Narzędzia przydatne w content marketingu

Łukasz Wiśniak Łukasz Wiśniak, dnia 2020.01.25

Prowadzenie działań content marketingowych to bardzo szeroki i złożony zakres różnorodnych aktywności. Żeby sobie z tym odpowiednio poradzić, warto wspierać się różnego rodzaju narzędziami. Ich właściwy dobór pozwoli nie tylko usprawnić Twoją pracę, ale przede wszystkim sprawi, że będzie ona wykonywana znacznie bardziej efektywnie, a zaoszczędzony czas, będzie można wykorzystać na ewaluację i dalsze projektowanie aktywności. Jakie narzędzia są niezbędne w pracy content marketera?

Zestaw narzędzi

Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z tego, że na każdym etapie tworzenia i wdrażania strategii content marketingowej potrzebny będzie nieco inny zestaw. Czasem jest tak, że jeden etap wymaga zaledwie jednego dobrego, sprawdzonego rozwiązania. Natomiast na innym etapie należałoby skorzystać z kilku różnorodnych możliwości, żeby porównywać wyniki i zgromadzone dane. Może też być tak, że jedna aplikacja zbiera takie dane, których nie gromadzi inna. Wówczas ich działanie się doskonale uzupełnia.

Inspiracja, wiedza, aktualności

Dobry contentowiec wie, co w trawie piszczy. Żeby tak było powinien nieustannie trzymać rękę na pulsie. Nie jest to łatwe, szczególnie gdy cały czas jesteśmy bombardowani informacjami i nowinkami. Czasami trzeba coś odłożyć na później, a czasem bardzo ciężko jest w ogóle wypatrzeć wartościowe treści, które mogłyby zainspirować, pobudzić do działania i popchnąć w kierunku tworzenia własnych, atrakcyjnych pomysłów.

Jednym z narzędzi do śledzenia aktualności jest Feedly. To aplikacja, która pozwala na gromadzenie różnorodnych, subskrybowanych źródeł w jednym miejscu. Wystarczy dodać do swojego zestawu jakieś wartościowe miejsce w sieci, a nowinki tam publikowane będą gromadzone w Feedly. Łatwo do nich dotrzeć, łatwo je przejrzeć i odnaleźć.

Dla osób, które poza content marketingiem na stronach działają również w świecie social mediowym, niezbędne powinno być Buzzsumo. To miejsce, które pokazuje, co w obrębie danego słowa kluczowego ma największy i najmniejszy potencjał w mediach społecznościowych. Pokazuje, jakie treści w tym zakresie są najczęściej udostępniane i jakie treści budzą emocje i reakcje. To rozwiązanie, które pozwala być na bieżąco w zakresie zainteresowań czytelników i odbiorców.

Planowanie pracy

Realizacja strategii content marketingowej to działanie zespołowe. Powinno być więc dobrze zaplanowane i zaprojektowane, tak by każdy z członków zespołu mógł śledzić realizowane projekty, mógł się z nimi zapoznawać, ale również wiedział, kiedy przychodzi jego kolej i jego czas.

Asana

Jedną z aplikacji, która świetnie pomaga to wszystko zaplanować i zaprojektować jest Asana. To program, który daje bardzo wiele możliwości. Projekty można dzielić na zespoły. Wszystko można odpowiednio udostępniać i pokazywać. Podgląd zadań może być widoczny wyłącznie dla zainteresowanych, co wprowadza ład i porządek w systemie. Wszystko jest bardzo fajnie i intuicyjnie rozwiązane, a oprawa graficzna jest przyjemna dla oka.

Podobne rozwiązania oferuje również Trelo. To też aplikacja przeznaczona do planowania pracy i współdzielenia projektów w zespole. Jej działanie jest bardzo podobne do ASANY. Również ma bardzo przyjemny layout. Ktoś jednak przyzwyczajony do ASANY będzie potrzebował chwili, żeby się przestawić. Aplikacja pozwala na udostępnianie zadań członkom zespołu.

Trello

Tworzenie treści

Tworzenie treści to niejako zasadniczy element content marketingu. Trzeba bowiem opracować je na maksymalnie wysokim poziomie, tak by wyróżniały się jakością i skutecznością. Muszą być merytoryczne i nieść ze sobą konkretną, odczuwalną wartość dla odbiorcy. W tworzeniu treści na poziomie koncepcyjnym, pomóc mogą wyłącznie mapy myśli i burze mózgów. Żadna aplikacja nie zastąpi strumienia świadomości, choćby i najlepsza.

Answer the public

Można jednak skorzystać z podpowiedzi aplikacji Answer the Public. Po wprowadzeniu słowa kluczowego, program podpowiada zagadnienia, jakie w tym temacie można poruszyć. To bardzo inspirujące narzędzie, które służy ogromnym wsparciem.

Do samego tworzenia tekstów przydatny jest edytor tekstów. To, jaki zostanie wybrany, to już kwestia bardzo indywidualna. Niektórzy korzystają z klasycznego Worda, inni z Open Office czy edytora w Libre Office. Dostępne są pliki tekstowe na dysku Google i aplikacja Hemingway. Ta ostatnia zasługuje na szczególne zwrócenie uwagi. Hemingway nie tylko jest bowiem edytorem tekstu, ale również pozwala dostrzec ewentualne błędy i zbyt skomplikowane zwroty. Poszczególne zdania i słowa są podkreślane na różne kolory, których znaczenie jest wyjaśnione. Jeżeli zdanie jest złożone i mogą być problemy z jego zrozumieniem, Hemingway podkreśli je na żółto, jeżeli jest ono bardzo skomplikowane, to wówczas zostanie podkreślone na czerwono. To znak, że należy nad nim popracować.

Hemingway

Publikowanie

Przygotowane treści powinny być publikowane zgodnie z harmonogramem. Oczywiście, warto czasami od niego odejść dla sprawdzenia efektów. Eksperymenty nie są złe. Zasadniczo jednak powinno się trzymać założonego planu. Pomagają w tym różnego rodzaju narzędzia do planowania i projektowania publikacji. Wystarczy przygotowane przez siebie treści wrzucić do wybranego programu, wybrać właściwe medium społecznościowe, określić datę i godzinę publikacji, a treść automatycznie znajdzie się we właściwym miejscu o właściwej porze. To ogromne ułatwienie. Pozwala zaprowadzić ład i porządek w swoich działaniach, a jednocześnie zapobiega wypadaniu treści z publikacji.

Hootsuit to program pozwalający na zaprojektowanie blisko 20 publikacji jednorazowo w wersji bezpłatnej. Płatna wersja nie ma takich limitów. Podpiąć można różne profile zamieszczone na Facebooku. Mogą to być nie tylko fanpage, ale również prowadzone przez siebie grupy branżowe. Jest to bardzo dobra opcja, szczególnie, że załączyć można nie tylko tekst, ale również zdjęcia, linki i filmiki. Publikacja odbywa się pod profilem administratora, więc nie ma tu żadnej różnicy.

Hootsuit

Na uwagę zasługuje również Buffer. To aplikacja, która pozwala podłączyć kilka różnorodnych profili na różnych społecznościówkach. Można więc w jednym miejscu zgromadzić profil na Facebooku, LinkedIn i Instagramie. Projektowanie i planowanie publikacji jest banalnie proste. Aplikacja jest zaprojektowana intuicyjnie, a to powoduje, że jej obsługiwanie nie zabiera wiele czasu.

Monitorowanie efektów

Nie można zapomnieć o stałym monitorowaniu własnych działań. Trzeba analizować to, co dzieje się w ramach wykonywanych działań. Oczywiście, niektóre efekty widać gołym okiem, ponieważ reakcje czy komentarze na stronie i mediach społecznościowych są od razu dostrzegalne. Warto jednak skorzystać z narzędzi, które dadzą znacznie szersze spojrzenie.

Jednym z nich jest Sotrender. Pozwala śledzić zasięg i popularność treści publikowanych w mediach społecznościowych. Dzięki tej aplikacji można sprawdzić, jakie zaangażowanie budzą tworzone treści. Mało tego, narzędzie podsyła również sugestie, które mogą pomóc w usprawnieniu prowadzonej komunikacji w danym kanale.

Liderem tego rodzaju analiz jest w ostatnim czasie Brand24, który powinien być wyposażeniem obowiązkowym w pracy z marketingiem treści.

W temacie monitorowania wyników nie wolno również zapomnieć o oferowanym przez Google Analytics. To bardzo bogate źródło informacji, które pomoże rozwiązać wiele wątpliwości, znaleźć słabe punkty komunikacji i jednocześnie, choć nie wprost, wskaże, jak można je poprawić.

Podsumowując, to tylko zestaw podstawowy. Narzędzi tak naprawdę jest znacznie więcej, a kompletna lista miałaby ponad setkę pozycji. Warto też samodzielnie szukać i odkrywać aplikacje. Cały czas powstają nowe, coraz lepsze. Testowanie i sprawdzanie nowych rozwiązań, to nie tylko droga do odkrycia tego, które jest w danej sytuacji najlepsze, ale również rozwój i ciągłe poznawanie zmian, obserwowanie trendów i poszerzanie własnych horyzontów.

Przeczytaj również:

Czy spodobał Ci się ten artykuł?

Kliknij na gwiazdki, aby dodać ocenę.

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 7

Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis!

Podziel się
Autor

Łukasz Wiśniak

Od 2011 roku zajmuję się marketingiem w wyszukiwarkach internetowych. Jestem Certyfikowanym Specjalistą Google Ads. Prowadzę kampanie, udzielam konsultacji, a także dzielę się wiedzą i doświadczeniem podczas praktycznych szkoleń z Google Ads. Jako konsultant i audytor pomagam też domom mediowym lub bezpośrednio klientom w opracowaniu strategii, audytowaniu kont reklamowych lub też mówiąc kolokwialnie szybkim "podkręceniu" wyników kampanii Google ads. Wykładam również na uczelniach wyższych. Na Akademii Leona Koźminskiego prowadzę praktyczne zajęcia z reklamy w Google Ads (reklama w wyszukiwarce Google, reklama video w YouTube, kampanie produktowe w Google Shopping) oraz Google Analytics. Gościnnie miałem okazję również prowadzić warsztaty z reklamy Google Ads w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.


Zobacz wszystkie wpisy napisane przez Łukasz Wiśniak
Najświeższe informacje

Dołącz do newslettera.
Bądź na bieżąco!

Blog

Najnowsze artykuły